Żywiołowe dyskusje na grupach tematycznych na FB coraz częściej skłaniają mnie do refleksji, nie tylko nad omawianym wątkiem, ale również nad kulturą wrażania swojej opinii. Jestem członkiem kilku takich grup, nie tylko związanych z żywnością bezglutenową, ale także tych związanych z chorobami autoagresywnymi i reumatyzmem, bo właśnie to schorzenie mi najbardziej doskwiera.